piątek, 3 stycznia 2014

Flaga na Reichstagu

Symbolem zakończenia II wojny światowej w Europie stała się radziecka flaga zawieszona na Reichstagu. Jest to jedno z najpopularniejszych zdjęć z tego okresu, które niejeden raz można było odnaleźć w podręcznikach do historii. 


fot. Yevgeny Anan'evich Khaldei
Rozpoczęta przez Niemcy 1 września 1939 roku wojna w Europie zakończyła się de facto na początku maja roku 1945 w Berlinie, kiedy to Armia Czerwona wraz z polskimi jednostkami wojskowymi zdławiła ostatni opór hitlerowskich Niemiec. Zdobycie Berlina stało się ukoronowaniem sporych sukcesów Sowietów na Wschodzie, lecz z drugiej strony pokonanie okrążonego miasta doprowadziło do śmierci i ran setek tysięcy żołnierzy oraz lokalnej ludności. 

Symbolem zniszczenia Niemiec miało zostać zdobycie Reichstagu. Był to niezwykle charakterystyczny i znany obiekt w Berlinie. Wzniesiony w 1894 roku budynek w rzeczywistości nie należał do ulubionych przez Nazistów, jednak Armia Czerwona uznała go za główny symbol faszystowskiego wroga

Historia wzniesienia flagi na budynku oraz samej fotografii ma wiele wspólnego z jednym z najsłynniejszych zdjęć w historii, czyli "Flagi z Iwo Jimy". Również i w tym wypadku dokonano powtórnego zatknięcia flagi i to druga wersja stała się tą sławniejszą. Radzieckim żołnierzom, a w szczególności Marszałkowi Żukowowi zależało na jak najszybszym zdobyciu Reichstagu oraz zatknięcia na nim flagi. W związku z tym zdecydowano się na zrzucenie na dach budynku przez samoloty dwóch czerwonych sztandarów. W nocy z 30 kwietnia na 1 maja radzieckim żołnierzom udało się zatknąć flagę na budynku. Niestety z powodu ciemności wykonanie zdjęcia było praktycznie niemożliwe. Za dnia okazało się dodatkowo, że w budynku nadal znajdują się Niemcy, którzy zrzucili zawieszoną uprzednio flagę. Dopiero 2 maja udało się oczyścić obiekt. Wtedy również przystąpiono do powtórnego zawieszenia sztandaru.

Był to właśnie moment, na który czekał rosyjski fotograf Jewgienij Khaldei. Udał się na szczyt budynku wraz ze specjalną flagą sprowadzoną prosto z Moskwy. Według panującej wtedy oficjalnej wersji dwóch żołnierzy widocznych na zdjęciu przy fladze to Gruzin Meliton Kantaria (zapewne był to ukłon w stronę samego Stalina) oraz Rosjanin Michaił Jegorow. Dopiero wraz z upadkiem ZSRR okazało się, że osobą trzymającą flagę w ręku był Ukrainiec Alosza Kovalyov. Miał on zostać poinformowanym przez NKWD o ścisłej tajemnicy tego zdarzenia. Drugim żołnierzem na zdjęciu okazał się Abdulkhakim Ismailov.  

Dzięki ponownemu zawieszeniu flagi oraz ustawieniu całej sceny fotografowi udało się osiągnąć sukces oraz klimat zdjęcia  Joe Rosenthala. Obraz ten ukazał się w magazynie Ogoniok. Jednak najsłynniejsze rosyjskie zdjęcie z czasów II wojny światowej nie uniknęło kilku modyfikacjom. Przede wszystkim fotograf dodał więcej dymu nad miastem w celu pogłębienia dramaturgii wydarzenia. Dodatkowo cenzorzy usunęli z ręki żołnierza drugi zegarek, co miało zatuszować grabieże ze strony radzieckich wojskowych.  



Źródła:
http://en.wikipedia.org/wiki/Raising_a_flag_over_the_Reichstag
http://www.famouspictures.org/flag-on-the-reichstag/
http://pl.wikipedia.org/wiki/Jewgienij_Cha%C5%82dej
http://www.museumofhoaxes.com/hoax/photo_database/image/red_army_flag_over_reichstag

11 komentarzy:

  1. Bardzo ciekawy tekst. Jest wiele przykładów dotyczących manipulacji w fotografii i ten również warto znać aby pojąć i poznać istotę fotografii właśnie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny pomysł na bloga. Trafiłem tutaj kiedyś z powodu zdjęcia prof. Religi i teraz czytam regularnie.

    Jeśli mógłbym polecić jakieś zdjęcie, to bardzo podoba mi się to:
    http://kawairakija.files.wordpress.com/2013/12/albania-1997-gas-mask.jpg?w=640
    Zrobiono je w czasie rewolucji piramidowej w Albanii w 1997 roku, kiedy rozwścieczony tłum oszukanych przejął władzę nad połową kraju, zdobył bazy wojskowe i zajął ogromne ilości broni. Piszę o tym tutaj: http://kawairakija.wordpress.com/2013/12/28/anarchy-in-albania/

    Natomiast nie wiem, kto jest autorem zdjęcia i kogo przedstawia - może czytałeś coś na ten temat?

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzień dobry,
      Dziękuję za miłe słowa.
      Wiem, że autorką tego zdjęcia jest Alexandra Boulat. Niestety nie mam informacji, kto został uwieczniony na zdjęciu.

      Pozdrawiam

      Usuń
  3. "Przede wszystkim fotograf dodał więcej dymu nad miastem w celu pogłębienia dramaturgii wydarzenia" - akurat to jest całkowitą nieprawdą, wystarczy porównać oba zdjęcia by stwierdzić, że nie dodał dymu lecz całe zdjęcie po prostu wyostrzył

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W większości opracowań występuje jednak informacja o dodaniu dymu nad miastem, więc bardziej bym się skłaniał ku tej wiadomości.

      Usuń
  4. Blog jest fascynujący, ale proszę autora, aby dołączał do osób, które rozprzestrzeniają w Polsce fatalny zwyczaj angielskiej transkrypcji nazwisk z cyrylicy. W Polsce powinniśmy pisać Chałdej, Kowaliow i Ismiałow, podobnie jak Puszkin czy Gorbaczow, a nie Pushkin czy Gorbachev. Pozdrawiam i gratuluję świetnych tekstów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Popieram ,transkrypcja nazwisk z cyrylicy powinna być polska .

      Usuń
  5. To podobno był kompas i zegarek, nie dwa zegarki. Może tym razem nie trafiło na ordynarnego złodzieja ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kompas na rękę powinien być większy. Zresztą - dla cenzora "dwa zegarki" były oczywiste.

      Usuń
  6. Czytałem kiedyś książkę zbiegłego na Zachód rumuńskiego szefa wywiadu, generała Pacepa "The Red Horizons". Również ukazywał zdjęcia, na których widniał, a po jego ucieczce został z nich usunięty.

    OdpowiedzUsuń
  7. Niestety kradli to co się dało, a że zegarki były cenne to niektórzy mieli całe ręce w zegarkach. Teraz dostęp do zegarków mamy powszechny, ale wtedy tak łatwo nie było. Fajnie napisany artykuł, jak zawsze dobrze się czyta twoje wpisy.

    OdpowiedzUsuń