2018 rok uwieczniony został na niezliczonej ilości zdjęć. Spośród nich wszystkich jednym z najbardziej przejmujących jest ostatnie pożegnanie Sudana, 45-letniego nosorożca północnego białego, będącego jedynym na świecie samcem tego gatunku. Wydarzenie to stało się symbolem dewastującego wpływu człowieka na środowisko.
Afryka przez ostatnie kilkadziesiąt lat stała się przykładem zgubnego dla środowiska wpływu człowieka. Szczególnie jest to zauważalne w jej środkowej i południowej części, gdzie lokalne kraje i społeczności zmagają się z problemem kłusownictwa. Choć mamy XXI wiek, to jednak nadal w wielu krajach, głównie azjatyckich, ludzie wierzą w zabobony i mity o wielkiej mocy rogu nosorożca. W medycynie Wschodu sproszkowany róg nosorożca uznaje się za lekarstwo na choroby wątroby, serca, skóry. Mówi się o nim również jako o doskonałym afrodyzjaku. Choć oczywiście żadne naukowe badania tego nie potwierdzają, to jednak idiotów na tym świecie nie brakuje.
W szczególności ceniony jest róg nosorożca białego. Gatunek ten pod koniec XIX wieku był bliski wyginięcia. Na wolności przy życiu pozostało zaledwie kilkadziesiąt osobników w regionie dzisiejszego RPA. Wzmożone wysiłki obrońców przyrody sprawiły, że nieco ponad 100 lat później ich liczebność sięgnęła ponad 20 tysięcy! Sukces ten jest oczywiście niweczony przez kłusowników, którzy zabijają, okaleczają zwierzęta dla ich rogów. Dla nich każdy taki element na czarnym rynku wart jest kilkadziesiąt tysięcy dolarów. Największa tragedia niestety dosięgła nosorożca białego północnego. Są to zwierzęta, których nazwa wzięła się z błędu tłumaczeniowego, gdyż powinniśmy bardziej używać terminologii szeroki bądź szerokopyski. Gatunek ten wyróżnia się charakterystycznym, zakrzywionym rogiem, co oczywiście jeszcze bardziej wpływa na jego "magiczność".
Na przełomie XX i XXI wieku nosorożce białe północne stanęły na skraju wymarcia. Zaliczone zostały do najbardziej zagrożonych na świecie gatunków. Większość ostatnich osobników żyła w niewoli. Podjęto oczywiście próby ich ratowania, jednak okazały się one bezowocne. Na początku 2018 roku przy życiu pozostały zaledwie 3 osobniki: Sudan, ostatni samiec oraz bezpośrednio spokrewnione z nim Najin oraz Fatu. Wszelkie próby ich rozmnożenia spełzły na niczym.
Podstarzały Sudan większość swego życia spędził w czeskim Zoo. W 2009 został przetransportowany do Kenii. Od razu stał się oczkiem w głowie lokalnego personelu. Niestety z biegiem lat jego organizm coraz częściej odmawiał posłuszeństwa. Nosorożec cierpiał na choroby skóry, jak i również w jego nogi wdała się infekcja. Lekarze chcąc ukrócić cierpienia, w marcu ubiegłego roku zdecydowali się uśpić zwierzę. 19 marca 2018 roku nadszedł bolesny czas rozstania. To własnie wtedy schorowanemu nosorożcowi podano środki usypiające. Jego stan był na tyle poważny, iż nawet nie mógł samodzielnie się poruszać. Ostatnie chwile zwierzęcia udokumentowała na swych zdjęciach Ami Vitale, fotograf pracująca dla National Geographic.
Z pewnością jest to niezwykle poruszające zdjęcie, które z jednej strony chwyta za serce, a z drugiej wzbudza gniew na głupotę i bezsensowność ludzkich zachowań. Widać na nim jednak pewną nadzieję, tę wyjątkową więź, jaka łączyła Sudana z pracownikiem parku. Nawiązując do znanej reklamy, zdjęcie to wyraża więcej niż tysiąc słów.
Tuż przed śmiercią pobrano od nosorożca materiał genetyczny z nadzieją, że z chwilą rozwoju nauki być może uda się odtworzyć ten gatunek. Niestety obecnie jest to jednak w sferze marzeń. Oby ten gatunek był ostatnim, o którym będziemy mogli powiedzieć wymarły.
Źródła:
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114881,23164399,ostatni-nosorozec-bialy-polnocny-nie-zyje-gatunek-na-wymarciu.html
https://pl.wikipedia.org/wiki/Nosoro%C5%BCec_p%C3%B3%C5%82nocny
https://pl.wikipedia.org/wiki/Nosoro%C5%BCec_bia%C5%82y
Źródła:
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114881,23164399,ostatni-nosorozec-bialy-polnocny-nie-zyje-gatunek-na-wymarciu.html
https://pl.wikipedia.org/wiki/Nosoro%C5%BCec_p%C3%B3%C5%82nocny
https://pl.wikipedia.org/wiki/Nosoro%C5%BCec_bia%C5%82y