Właśnie mija trzecia rocznica tragicznych wydarzeń w Kijowie, kiedy to w wyniku walk między protestującymi a siłami rządowymi zginęło ponad 100 osób. Jednym z tych, którzy dokumentowali te zajścia był Jakub Szymczuk. Udało mu się zrobić jedno z najważniejszych zdjęć w najnowszej polskiej fotografii prasowej.
fot. Jakub Szymczuk |
Euromajdan
przeszedł do historii jako największy protest ludności cywilnej w
dziejach Ukrainy. Wszystko rozpoczęło się 21 listopada 2013, kiedy
to w Kijowie zaczęły się demonstracje ludzi niezadowolonych z
odłożenia przez prezydenta Wiktora Janukowycza podpisania umowy
stowarzyszeniowej z Unią Europejską. W bardzo szybkim czasie
przemieniło się to w rewolucję, gdzie protestujący żądali
odsunięcia od władzy prezydenta oraz zmian w polityce kraju.
Punktem
zapalnym okazał się 30 listopada, kiedy doszło do brutalnego
rozpędzenia demonstracji przez jednostki Berkutu. Od tego czasu
centralny plac Kijowa stał się głównym miejscem manifestów. W
kulminacyjnym punkcie w stolicy zebrało się kilkaset tysięcy osób.
Z biegiem czasu dochodziło do eskalacji konfliktu. Oddziały rządowe
wielokrotnie próbowały doprowadzić do likwidacji obozowiska, lecz
spotykały się z silnym oporem cywilów. Po obu stronach notowano
rannych i zabitych. Dochodziło do wielu prowokacji, porwań
dziennikarzy, utrudniania pracy lekarzom.
Partia
rządząca wraz z prezydentem robiła wszystko w celu zdławienia
protestów, tym bardziej, że spotykała się z coraz większym
oburzeniem ze strony opinii międzynarodowej. Na placu Niepodległości
zaczynają płonąć opony, które stają się jednym z symboli
protestów. Zwolennicy europejskich reform w ten sposób utrudniają
pracę Berkutowi. Do najtragiczniejszych wydarzeń dochodzi między
18 a 20 lutego. Oddziały rządowe dokonują próby likwidacji
Majdanu. Jest to praktycznie szturm, z wykorzystaniem ciężkiego
sprzętu, dużej ilości milicji. Na dachach pojawiają się
snajperzy, którzy strzelają do bezbronnych ofiar. 20 luty
przechodzi do historii Ukrainy jako „Czarny Czwartek”. Ginie
wtedy ponad 70 osób, z czego większość stanowią protestujący.
Jakub
Szymczuk znajduje się wtedy po raz drugi na Majdanie. Kilka dni
wcześniej dokumentuje wydarzenia, które nie zwiastowały aż tak
wielkiej tragedii. Po przyjeździe do Polski postanawia jednak szybko
wracać na Ukrainę, gdyż przeczuwa, że może dojść do czegoś
ważnego. W czwartek pracuje już na pierwszym froncie. Dowiaduje
się, że przy drodze do Pałacu Prezydenckiego strzelają do ludzi. Mimo
ostrzeżeń od innego fotografa kieruje się w sam środek walk. W
pewnym momencie zobaczył mężczyznę, który organizował rzucanie
opon na płonącą barykadę. Gdy biegł on w stronę barykady,
został postrzelony w głowę. Jego ciało zostało złożone tuż
obok fotografa, dzięki czemu mógł zobaczyć tragedię z bliska.
Jeden z kompanów demonstranta zaczął płakać nad jego ciałem. Wtedy
właśnie powstała słynna fotografia, która wedle Jakuba Szymczuka
jest najważniejszą, jaką do tej pory zrobił w swym życiu. Tak
relacjonował te wydarzenia w Gościu Niedzielnym:
„Akurat skradał się facet z oponą, którą rzucił za barykadę. Chciałem mu zrobić zdjęcie. Zniknął mi za chwilę za płomieniami. Strzał. Krwista mgła. Czas się zatrzymał. Jego koledzy go odciągnęli tuż pod moje stopy. Położyli jego dziurawy hełm. Jeden wrócił na front, drugi nad nim klęczał. Miał niepewne ruchy, nie wiedział, co robić. Płakał. Ale był to głuchy płacz, taki bez łez”.
Zdjęcie
stało się jednym z symboli Euromajdanu, Niedługo potem okazało
się, że mężczyzną na obrazie jest Anatolij Żałowaga.
Pochodzący z Lwowa, z wykształcenia był nauczycielem wychowania
fizycznego. Był to dopiero jego drugi dzień w Kijowie. Wieczorem w
środę Anatolij zadzwonił do brata i poinformował go, że pełni
służbę na barykadzie, która była atakowana przez siły rządowe.
Następnego dnia rodzina dowiedziała się, że zginął on na
Majdanie. Miał jedynie 33 lata.
W 2014
roku fotografia ta uznana została Zdjęciem Dekady 2004-2014 Grand
Press Photo.
Polecam również krótki film opowiadający o wydarzeniach z perspektywy samego fotografa:
Źródła:
http://wydarzenia.o.pl/2016/02/majdan-w-obietywie-jakuba-szymczuka-mck-krakow/#/
http://gosc.pl/doc/2078589.To-nasz-syn/3
https://pl.wikipedia.org/wiki/Euromajdan
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuń