Choć mamy wielu wybitnych fotografów, to jednak dopiero pierwszy raz w historii zdarzyło się, aby osoba z Polski została nominowana do głównej nagrody w konkursie World Press Photo. Choć słynna i prestiżowa nagroda trafiła w ręce Yasuyoshiego Chiby z Japonii, to jednak Tomasz Kaczor zdobył główną nagrodę w kategorii Portret. Co warto wiedzieć o tej fotografii?
fot. Tomasz Kaczor |
W 2018 roku w tej samej kategorii główną nagrodę otrzymał Magnus Wennman. Udało mu się zrobić zdjęcie dwóch dziewczynek z Kosowa, które w ośrodku w Szwecji zapadły na tajemniczy syndrom rezygnacji. Tym dziwnym przypadkiem zainteresowała się Dorota Borodaj, żona Tomasza Kaczora. Postanowiła napisać o tej chorobie artykuł dla Dużego Formatu. Okazało się, że w Polsce w ośrodku dla uchodźców w Dębaku jest właśnie taka dziewczynka, Ewa, która pochodzi z Armenii. Wraz z rodzicami zmuszona była do ucieczki z kraju, skąd trafili do Szwecji. Tam właśnie zaczęły się problemy zdrowotne dziewczynki. Zapadła ona na coraz częściej spotykany syndrom rezygnacji. Jest to zespół objawów przypominających śpiączkę, który dotyka dzieci imigrantów.
Naukowcy odkryli, że dzieci imigrantów, które zostały poddane traumie mogą właśnie zapaść na taką niewyjaśnioną śpiączkę. Na początku zaprzestają aktywności fizycznej, później jeść i pić. Ostatecznie ich stan faktycznie przypomina znamiona letargu. Według lekarzy ze Skandynawii jest to u dzieci reakcja na brak poczucia bezpieczeństwa. Może stanowić także formę obrony. Wiele z nich przeżyło bowiem ciężkie czasy: utratę rodziny, bliskich, znajomych, domu, widok wojny, trafienie do zupełnie obcego miejsca. Zdaniem lekarzy na chwilę obecną nie ma zarówno dokładnej przyczyny jak i sposobu leczenia. Zalecana jest jedynie terapia podobna do tej, jaką stosuje się u dzieci w śpiączce. Część osób po pewnym czasie wybudza się z tego stanu, inne zaś wciąż tkwią w zawieszeniu między snem a jawą. Sporo o tym temacie mówi dokument dostępny na Netfliksie: Pokonani przez życie.
Dorota Borodaj szybko zapoznała się z Ewą i jej rodziną, którym towarzyszyła przez kilka miesięcy. Na całe szczęście dziewczyna stale robiła postępy w rehabilitacji. Redakcja poprosiła dziennikarkę o możliwość zrobienia zdjęć do artykułu. Ta naturalnie zgłosiła się z tym do męża. Rodzina Ewy nie miała nic przeciwko, dlatego Tomaszowi Kaczorowi udało się zrobić szybką serię kilku zdjęć. Najbardziej przenikliwy i przykuwający uwagę był portret Ewy otoczonej przez bliskich. Na tym zdjęciu dziewczyna wygląda niezwykle dojrzale, wręcz trudno uwierzyć, że ma tylko 15 lat. Był to czas, kiedy dziewczyna znajdowała się już w kolejnej fazie wybudzenia, jednak wciąż musiała być karmiona przez sondę. W szczególności wrażenie robią oczy Ewy, która zdaje się patrzyć w obiektyw wzrokiem dorosłej i doświadczonej życiowo osoby. Dziś na całe szczęście jest już zdrowa, chodzi do szkoły, a także całkiem dobrze mówi po polsku. Niestety jej rodzina wciąż zmaga się z odmowami w sprawie przyznania specjalnego statusu uchodźcy. Dlatego ich przyszłość w Polsce wciąż jest niepewna.
Źródła:
https://www.fotopolis.pl/inspiracje/wywiady/33483-cos-wiecej-niz-ilustracja-do-tekstu-tomasz-kaczor-opowiada-nam-o-zdjeciu-nagrodzonym-w-world-press-photo-2020
https://kultura.onet.pl/wiadomosci/polski-fotograf-z-world-press-photo-tomasz-kaczor-czujemy-sie-bezpieczni-ale-nie/g387re3
https://noizz.pl/film/pokonani-przez-zycie-dzieci-imigrantow-zapadaja-w-spiaczke/spqwqj5
https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2020-04-18/dzieci-zmuszone-do-emigracji-przezywaja-pieklo-tomasz-kaczor-o-nagrodzonej-fotografii/