niedziela, 6 listopada 2016

Śmierć Pablo Escobara

W latach 80. i 90. ubiegłego wieku Pablo Escobar stał się największym i jednocześnie najbardziej niebezpiecznym bossem narkotykowym na świecie. Nie tylko odpowiadał za za ogromne ilości kokainy przewożonej do Stanów Zjednoczonych, lecz też przypisuje mu się ponad 3-4 tysiące ofiar związanych z zabójstwami, zamachami bombowymi. Przez pewien czas był on jednym z najbogatszych ludzi na świecie.

fot. NN

fot. NN


Escobar od młodości trudnił się lewymi interesami. Ponoć zaczynał jako złodziej samochodów w swym rodzinnym Medellin. Z czasem zajął się jednak przemytem, a wraz z rozpoczęciem przygody z narkotykami, zaczął tworzyć swą legendę. Jego Kartel z Medellin szybko stał się ogromną organizacją przestępczą, z którą nie tylko nie mógł sobie poradzić rząd kolumbijski, lecz też Stany Zjednoczone. Mówi się o tym, że w szczytowym okresie swej działalności Escobar wraz z całym kartelem zarabiali nawet 28 miliardów rocznie. Kolumbijczyk uwielbiał przepych, dlatego stać go było na wszelkie zachcianki. Posiadał własny zespół piłkarski, prywatne zoo, niezliczoną ilość samochodów. Obok tego był niezwykle sprytny i odważny. Gdy był jedną z najbardziej poszukiwanych osób przez USA udało mu się na podrobionym paszporcie wjechać do tego kraju i zrobić zdjęcie przed samym Białym Domem!


fot. NN


Escobar chciał się kreować na obrońcę biednych, Robin Hooda, dlatego też często rozdawał ludziom pieniądze na ulicy, budował szkoły, boiska. Dziś mimo upływu ponad 20 lat nadal jest traktowany niczym święty w Medellin. Jego okrucieństwo szczególnie dotknęło przeciwników ze sfery politycznej. Przypisuje mu się zamachy na kandydatów na prezydenta, atak na budynek Sądu Najwyższego, zamachy na ministrów. W wyniku tego wiele osób piastujących najwyższe szczeble władzy bało się po prostu ostrzej z nim rywalizować. Udało mu się nawet cofnąć dekret o ekstradycji do USA. Jednak w krótkim czasie jego wspaniały domek z kart nagle runął. Dziś przypisuje się, że za jego porażką bardziej stały inne kartele narkotykowe niż kolumbijskie władze. To kartel z Cali i współpracująca z nim organizacja Los Pepes nie tylko zamordowały wielu ludzi Escobara, lecz też odcięły go od środków finansowych. Nagle z bogacza okazał się prawie zwykłym obywatelem. 

2 grudnia 1993 roku dzięki pomocy amerykańskiego sprzętu nasłuchowego udaje się zlokalizować kryjówkę najbardziej poszukiwanego Kolumbijczyka świata. Escobar próbuje uciec dachem, jednak szybko zostaje otoczony i zlikwidowany. Najczęściej przyjmuje się, że zginął on z rąk kolumbijskich żołnierzy i policjantów, jednak jego rodzina twierdzi, że w ostatniej chwili zdecydował się popełnić samobójstwo. Tuż po całej akcji zostało zrobione słynne zdjęcie, na którym amerykańscy i kolumbijscy łowcy chwalą się swą zdobyczną zwierzyną. W większej części kraju mieszkańcy odczuli ulgę, iż oto kończył się czas terroru. Dzień jego śmierci ewidentnie pokazał, jak łatwa jest droga od playboya i miliardera do opuszczonego przez wszystkich i zapędzonego w kozi róg straceńca. 

Jeśli zaciekawiła Was historia Pablo Escobara, to zachęcam do obejrzenia dwóch sezonów serialu Narcos wyreżyserowanego przez stację Netflix. 

Źródła:

https://pl.wikipedia.org/wiki/Pablo_Escobar
http://jamowie.to/narcos-nieznane-fakty-o-pablo-escobarze/
http://historia.focus.pl/swiat/pablo-escobar-czerwony-krol-kokainy-287?strona=1
http://www.businessinsider.com/who-killed-notorious-drug-kingpin-pablo-escobar-heres-what-we-know-2015-9?IR=T

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz