wtorek, 28 sierpnia 2018

BezSENna - Darek Szubiński

W dobie coraz bardziej powszechnej chemii w artykułach spożywczych, tak wielu z nas ceni sobie w pełni naturalne i zdrowe produkty. Nic też dziwnego, że od długiego czasu własnoręcznie wypiekany chleb przez panią Zofię robi prawdziwą furorę w Garwolinie. Stał się do tego stopnia rarytasem, iż przyjezdni muszą często zapisywać się w kolejce w zeszycie na świeże wypieki. Oto niezwykła historia chleba tworzonego z pasją. 

Fot. Dariusz Szubiński/www.fotoszubi.pl


74-letnia pani Zofia Kobus z Garwolina już od 18 lat samodzielnie prowadzi piekarnię, która stała się prawdziwą legendą. Rodzina Kobus z Garwolina już od pokoleń zajmuje się pieczeniem chleba. Poprzednia piekarnia funkcjonowała jeszcze długo przed wybuchem wojny. Mąż pani Zofii 45 lat temu przejął zakład po swym ojcu. Od tego czasu obecna właścicielka trudni się wypiekiem chleba według oryginalnej, ulepszonej przez siebie receptury. Niestety od 18 lat, po śmierci męża, samodzielnie zajmuje się wszystkimi sprawami w piekarni. 

Fot. Dariusz Szubiński/www.fotoszubi.pl

Cztery razy w tygodniu pani Zofia wstaje do pracy w okolicach północy i do samego rana w pocie czoła przygotowuje dla swych klientów wyjątkowy chleb. Niektórzy przychodzą do niej od kilkunastu, a nawet kilkudziesięciu lat. Zachwalają sobie tradycyjny wypiek bez konserwantów, chleb, którego nie znajdzie się w żadnym markecie, sklepie. Pierwsi klienci zjawiają się na miejscu już o 5:30. Zaledwie 2 godziny później trudno o bochenek czy świeże bułki. Pani Zofia, która przez większość czasu jest zajęta obowiązkami, ma do odwiedzających tak duże zaufanie, iż ci samodzielnie rozliczają się przy kasie. Za kilogramowy bochenek chleba należy zapłacić jedynie 5 złotych. To kilka razy mniej niż w dużych miastach, gdzie ten sam produkt zapewne nawet nie umywa się do garwolińskich wypieków. Jak przyznaje właścicielka piekarni, sami klienci mówią jej, że cena jet za niska. Nie ma ona jednak serca podwyższać ceny, gdyż nie miałaby sumienia, a przy tym więcej jej do życia nie potrzeba. 

Fot. Dariusz Szubiński/www.fotoszubi.pl

Pewien czas temu niezwykłą piekarnią zainteresował się fotograf, Darek Szubiński. Smak chleba pamięta jeszcze z czasów licealnych, dlatego postanowił powrócić w to wyjątkowe miejsce. Stopniowo udało mu się zyskać przychylność pani Zofii, która jednak dopiero po dwóch latach zdecydowała się na wykonanie reportażu. Fotograf towarzyszył jej podczas całej nocy, gdzie wykonał klimatyczne czarno-białe zdjęcia, idealnie ukazujące oddanie i poświęcenie się tej szlachetnej pracy. Jak sam stwierdził, nie miał przedtem jeszcze pojęcia, z jak ogromną pracą, przez całą noc, w bólu zmaga się pani Zofia. Ujęło go również to, jak traktuje ona swoich klientów. Wielu z nich zna osobiście i lubi z nimi rozmawiać. Jego zdaniem chleb wypieka właśnie dla tych ludzi, to jej misja. 

Fot. Dariusz Szubiński/www.fotoszubi.pl

Dariuszowi Szubińskiemu udało się stworzyć wyjątkowy album BezSENna, który zawiera 58 fotografii z tej jednej nocy. Wciąż można go kupić w limitowanej edycji na bookoff oraz leicastore. Jego koszt to zaledwie 65 złotych. Oto, co o albumie powiedział sam twórca:


Tematem piekarni pani Zofii zainteresowało się wiele portali internetowych, a przy tym także TVN stworzył krótki materiał o garwolińskim chlebie. 



Dziękuję autorowi zdjęć za użyczenie kilku fotografii.

Źródła:
http://ugotuj.to/przepisy_kulinarne/7,87978,22948314,74-letnia-pani-zofia-sama-prowadzi-piekarnie-po-mezu-o-7.html
http://bliss.natemat.pl/229377,domowy-chleb-zofia-kobus-z-garwolina-ma-przepis-na-najlepszy