piątek, 3 maja 2019

Najsłynniejsze selfie w historii

Już od kilku lat jedną z najbardziej popularnych kategorii fotograficznych jest selfie. Tworzenie autoportretów za pomocą smartfona to dla wielu osób wręcz codzienny rytuał. Każdego dnia powstają niezliczone ilości takich zdjęć. Spośród milionów, miliardów takich zdjęć wybijają się jednak takie, o których swego czasu było niezwykle głośno.



2 marca 2014 w Dolby Theatre w Hollywood odbyła się 86. ceremonia wręczenia Oscarów. Jej prowadzącą została gwiazda telewizyjnych talk-show Ellen DeGeneres, dla której była to już druga taka gala w historii. Był to dzień, kiedy o statuetkę dla najlepszego filmu walczyły takie produkcje jak Zniewolony. 12 Years a Slave (wygrał), American Hustle, Ona, Witaj w Klubie, American Hustle, Wilk z Wall Street czy Grawitacja. W mediach to jednak nie laureaci poszczególnych nagród, lecz pewna fotografia zdobyła największy rozgłos.

W pewnym momencie pośród gwiazd i publiczności pojawiła się Ellen ze smartfonem w ręku. Zaczęła sobie robić selfie z wybranymi gwiazdami. Gdy doszła do Meryl Streep, wpadła na pomysł, aby pobić kolejny rekord. Ponieważ Meryl jest najczęściej nominowaną aktorką w historii Oscarów, Ellen wyszła z propozycją, aby obie zrobiły sobie zdjęcie, które ma pobić rekord w udostępnieniu na Tweeterze. Sytuacja nieco "wymknęła się spod kontroli", gdyż prowadząca zaczęła zapraszać do siebie coraz więcej gwiazd. W końcu telefon przejął od niej Bradley Coopper, który ostatecznie wykonał słynne zdjęcie. Oprócz Ellen, Meryl i Bradleya na selfie znaleźli się: Jennifer Lawrence, Channing Tatum, Julia Roberts, Kevin Spacey, Brad Pitt, Lupita Nyong wraz z bratem, Angelina Jolie i Jared Leto.

Cała sytuacja tak prezentowała się w telewizji:


Zdjęcie błyskawicznie zostało udostępnione na Tweeterze. Jeszcze przed końcem gali obraz udostępniono ponad 2 mln razy, by w ciągu doby liczba ta wzrosła do 3 mln. Dzięki temu w owym czasie stał się on rekordzistą amerykańskiego portalu społecznościowego. Z pewnością można powiedzieć, że na chwilę obecną jest najsłynniejszym selfie świata.

Dopiero po pewnym czasie wyszło na jaw, że cała spontaniczna akcja okazała się zaplanowanym działaniem firmy Samsung. Za selfie oraz kilka reklam w ciągu gali koreańska firma zapłaciła aż 20 mln dolarów. Ellen specjalnie otrzymała do tego celu najnowszy model Samsung Galaxy Note III, po czym przeszła szybkie szkolenie z jego obsługi. Choć nieco umniejsza to walory fotografii, to jednak nadal ma ona dużą moc, jak i wartość historyczną. Wystarczyło kilka lat, by Kevin Spacey stał się w Hollywood persona non grata, a "idealne" małżeństwo Pitta i Jolie nie przeszło próby czasu. 

Źródła:


1 komentarz:


  1. Simply wish to say the frankness in your article is surprising.Thanks for sharing.

    OdpowiedzUsuń